17 lipca 2011

Żyworódka pierzasta - roślina lecznicza

Rozsiałam w ziemi odrosty rośliny leczniczej, która zwie się Kalanchoe daigremontina i czekam co z niej wyrośnie. Podobno warto ją mieć na parapecie jako podręczną apteczkę . Mojej teściowej pomogła przy stanie zapalnym dziąseł.
Ma szereg zastosowań zewnętrznych i wewnętrznych , działanie antybakteryjne, antygrzybiczne .
Więcej informacji tu:http://www.kuzdrowiu.pl/index.php?pid=main_tresc.pl.76


Wygląda tak:


A moja na razie tak:

8 komentarzy:

  1. no wyjątkowa ale gdzie kupić takie nasiona??
    bo jak ma takie szerokie zastosowanie to też chętnie bym posadziła a na dodatek faktura liści jest świetna

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiedziałam, że ma właściwości lecznicze. Kiedyś miałam ją w domu, ale rozmnażała się jak szalona i w końcu jej się pozbyłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. E-wełenko, na allegro można kupić małe roślinki po złotówce, a nawet 5 sztuk za 2 złote. Tak jak pisze Dorfi rozmnaża się ekspresowo, w koło każdego liścia rosną nasionka, które później spadają, gdy trafiają do doniczki szybko się ukorzeniają.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie w domu ona króluje .Moja mama wszystko nią każe smarować ;) Ale chyba działa!!!A jak się rozmnaża :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajna ta roślinka, ale ja niestety nie mam ręki do roślin, chyba mnie nie lubią czy coś, ale może ta nie byłaby tak wybredna jeśli chodzi o właściciela, co myslisz?

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie w mieszkaniu przeżyły rośliny, które nie są zbyt wymagające w pielęgnowaniu, podlewam jak sobie przypomnę. Myślę, że żyworódka polubi nas obie.

    OdpowiedzUsuń
  7. dzieki za odpowiedz, chyba sobie taką roslinkę sprawię, ja tez podlewam jak sobie przypomnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. już też mam żyworódkę! tak mnie zachęciłaś, że bardzo chciałam ją mieć i jak się okazało nie musiałam daleko szukać - dostałam od tećciowej ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z każdego zamieszczonego komentarza.
Dziękuję.