na tym etapie zapał do dziergania minął i robótka czekała na lepsze czasy.
Przyszło lato i upały, przydałaby się jakaś przewiewna bluzeczka i wtedy do łask wrócił bambus. Zaczątek szala został spruty i powstała ażurowa bluzeczka, lekka, przewiewna i chłodząca ciało.
Mój zapał do roboty wzrósł kiedy mój mąż, miłośnik odzieży z wełny merynosów, uświadomił mnie, że bambus to super włókno, na którym tak samo jak na odzieży z merynosów nie rozwijają się bakterie.
Poszperałam trochę w necie i znalazłam taki oto opis właściwości bambusa:
Tkanina z włókna bambusowego posiada następujące właściwości:
- termoregulacyjne: w czasie lata włókno bambusowe jest od 2-3 stopnie chłodniejsze
niż temperatura otoczenia,
- bardzo dobry miły chwyt,
- materiał jest giętki, posiada dobrą układalność,
- zwiększa do maksimum poczucie świeżości kojącego chłodu w upalne dni,
- dobra absorpcja wilgoci,
- właściwości antybakteryjne, antyodorowe,
- właściwości blokujące promienie ultrafioletowe wobec tego są odpowiednie
by wytworzyć odzież na lato dla kobiet w ciąży i dzieci,
- ma właściwości naturalnej sterylizacji, dlatego nadaje się do wyrobów sanitarnych,
- szybko schnie, posiada odporność na wilgoć co w efekcie uniemożliwia
rozmnażanie bakterii,
- właściwości antygrzybiczne,
- znakomitą chłonność wody,
- brak odczynów alergicznych,
- właściwości bakteriostatyczne,
- włókno jest biodegradalne, pochodzi z natury i do niej wraca.
- termoregulacyjne: w czasie lata włókno bambusowe jest od 2-3 stopnie chłodniejsze
niż temperatura otoczenia,
- bardzo dobry miły chwyt,
- materiał jest giętki, posiada dobrą układalność,
- zwiększa do maksimum poczucie świeżości kojącego chłodu w upalne dni,
- dobra absorpcja wilgoci,
- właściwości antybakteryjne, antyodorowe,
- właściwości blokujące promienie ultrafioletowe wobec tego są odpowiednie
by wytworzyć odzież na lato dla kobiet w ciąży i dzieci,
- ma właściwości naturalnej sterylizacji, dlatego nadaje się do wyrobów sanitarnych,
- szybko schnie, posiada odporność na wilgoć co w efekcie uniemożliwia
rozmnażanie bakterii,
- właściwości antygrzybiczne,
- znakomitą chłonność wody,
- brak odczynów alergicznych,
- właściwości bakteriostatyczne,
- włókno jest biodegradalne, pochodzi z natury i do niej wraca.
Jak dla mnie, same zalety, to że się wyciąga po praniu też można potraktować jako zaletę - ekonomiczną - mniej zużytych motów.
Powstała taka oto bluzka
zużyłam dwa motki, druty nr 3,5, po praniu wydłużyła się o ok. 20 centymetrów teraz długość wynosi 77 cm, rozmiar 44/46.
Nawet nie wiedziałam ,że bambus ma takie zalety !!!Fajnie!!!Bluzeczka śliczna!!!
OdpowiedzUsuńkurczę, ja też nie wiedziałam! tak zareklamowałaś, że w końcu się skuszę :)
OdpowiedzUsuńurocza bluzeczka
fajne kolory :) takie optymistyczne :)
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńDzięki. Nie miałam pojęcia, że bambus to taka genialna nitka na lato. Już mi się w głowie roi pewien projekt z bambusa. Pewnie w tym roku nie zdążę, ale na przyszłe lato będzie jak znalazł. Dzięki.
ja też należę do grona fanek bambusa ;) i oglądając Twoją bluzeczkę tylko się utwierdzam w swoich poglądach ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, nie miały tego uroku w pierwszej robótce.
OdpowiedzUsuńŁadniejsza bluzeczka, lepiej prezentują się kolory
OdpowiedzUsuńBardzo fajna bluzeczka. Ja tez ostatnio z bambusa działałam- choć pora na bambus już nie ta:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
agadzieje