- Moczyłam czesankę w chłodnej wodzie z dodatkiem mydła z orzechów piorących, pod koniec dodałam octu.
- Rozrobiłam po 100 ml granatowego i bordowego barwnika Kakadu i wystudziłam, aby nie polewać czesanki gorącym roztworem .
- Odciśniętą czesankę przełożyłam na folię, polałam barwnikami i wstawiłam do zimnego piekarnika na 45min., nastawiając go na 80 stopni .
Czysta woda była dopiero w piątym płukaniu - do czwartego i piątego dolewałam octu.
Zmieniając wodę w misce przekładałam czesankę na sito aby ją odsączyć, a nie jak ostatnim razem odciskając ( przez to wcześniejsze ugniatanie trochę mi się z wierzchu podfilcowała ). Wydaje mi się, że wszystko jest ok., ale będę mogła sprawdzić to jak wyschnie.
Wyszły odcienie fioletu i rudego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo się cieszę z każdego zamieszczonego komentarza.
Dziękuję.