Jakiś czas temu zrobiłam sobie z pomocą teścia trzy wrzeciona z podkładek pod kubek, płyty CD, patyczków od drewnianych łyżek i haczyków zakupionych w markecie budowlanym. Dwa okleiłam pianką wykorzystywaną do scrapbookingu. Są super lekkie 60g, 50g, 40g, dobrze się kręcą,
a gdy już miałam czym kręcić to trzeba było zrobić coś co można ukręcić, niestety pierwsze eksperymenty z farbowaniem czesanki nie powiodły się.
100 gram merynosa 23mic farbowałam w piekarniku w folii spożywczej w temperaturze 65 stopni. Użyłam barwników kakadu :granat, liliowy, bordo, ciemny brąz. Trzymałam czesankę ok. 20 min. w piekarniku. Jakież było moje rozczarowanie gdy ujrzałam kolory: róż, lila, pomarańcz, łosoś, a po skręceniu na wrzecionie wyszedł brudny wrzosowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo się cieszę z każdego zamieszczonego komentarza.
Dziękuję.