5 kwietnia 2012

Żeby sernik nie opadał

 Czytałam wiele rad co zrobić żeby sernik nie opadał, niestety żadna mi znana nie przynosiła zadowalającego rezultatu. Taki urok tego ciasta, że opada, można jednak sprawić aby opadał równomiernie, gdy jest gorący trzeba odciąć go od blachy.
Taką oto radą podzieliła się ze mną Gracha w komentarzu pod moim postem SERNIK.
Dziękuję Ci kochana, jestem zadowolona z efektu, zdołałam już sprawdzić.


Przedtem było tak:

Może jest ktoś, kto podpowie co robię źle, że mój sernik pęka?

11 komentarzy:

  1. Mój sernik opada, pęka i znika w błyskawicznym tempie. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój sernik pęka gdy temp. piekarnika jest za wysoka. Gdy w przepisie jest 180 st. C zmniejszam temp. o 10-15 st. I pieke go troche dłużej. Pozdrawiam Wesołych Świąt i smacznego jajka. Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój też opada, ale tym razem zalecę się do Twojego sposobu ;)
    Natomiast nie pęka mi, robię bez kruchego spodu tzw. sernik wiedeński, który u nas znika w tempie błyskawicznym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po upieczeniu należy pozostawić sernik w piekarniku, uchylić drzwiczki i zostawić do całkowitego wystygnięcia,
    Życzę smacznego, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja taki dziwak jestem że lubię taki trochę zapadnięty...i nic a nic nie przeszkadza mi to że pęka ;)
    Ale Twój uroczy!Żeby tak można skraść kawałeczek...

    OdpowiedzUsuń
  6. To gdzie i kiedy możemy skosztować wypieku...?
    Wesołych Świąt Wielkanocnych, smacznego jaka, mokrego dyngusu i DUŻEGO zajączka!
    Pozdrawiam MontanA

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrowych, spokojnych świąt!!

    OdpowiedzUsuń
  8. mniam...spokojnych Świąt ;))) pozdrawiam serdecznie A.

    OdpowiedzUsuń
  9. Smakowity, pęknięcia i opadnięcia wcale mu nie przeszkadzają :)
    Zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych
    pełnych wiary, nadziei i miłości.
    Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz wesołego Alleluja.

    OdpowiedzUsuń
  10. Baaardzo się cieszę, że podziałał pomysł mojej mamy - bo to ona mi go kiedyś przekazała :). A poza tym mój sernik nazywamy "rozwalającym się" gdyż nie dodaję mąki ani innych zagęstniaczy. Ma wtedy smak sera, a nie dodatków i choć mój tata zawsze komentuje jego rozwalanie się - nam smakuje! Smacznego więc i Tobie! Pozdrawiam, gracha

    OdpowiedzUsuń
  11. Aby sernik nie popękał trzeba trzymać się kilku zasad:
    Po pierwsze wszystkie składniki na masę serowa powinny mieć temparaturę pokojowa, należy je wyjąć odpowiednio wczesniej z lodówki.
    Po drugie jeżeli będziemy piekli sernik dłużej jest mniejsze prawdopodobieństwo, że opadnie zamiast 60 min w 180 stopniach, radzę 15 min w 170 stopniach, a później 1,5h w 120 stopniach.
    Po trzecie najlepiej nie dodawać proszku do pieczenia i nie ubijać białek oddzielnie z żółtkami, bo wtedy napowietrzamy masę i może opaść. Lepiej wymieszać białka razem z żółtkami.
    Po czwarte warto studzić w lekko uchylonych drzwiczkach, sernik nie cierpi zmiany temperatur.

    Poniżej przepis na idealnie kremowy sernik:
    http://www.ladyhousewife.pl/wypieki/sernik-krolewski/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z każdego zamieszczonego komentarza.
Dziękuję.