29 września 2011

"Żywność, która leczy"

     Odkąd  rozpoczął się rok szkolny krąży wokół mnie jakaś negatywna energia i piętrzą się same problemy: przetarto mój samochód na parkingu , ukradziono kurtkę mojego dziecka ze szkolnej szatni, zepsuła się suszarka elektryczna do prania , a nowa część ma kosztować ponad tysiąc złotych.
Mam nadzieję, że to już koniec czyhających na mnie niespodzianek, bo to wszystko nie nastraja mnie do robótek wszelakich.
      
       Żeby nie było tak pesymistycznie to pochwalę się, że udało mi się schudnąć już 6 kilogramów nie odchudzając się, a wprowadzając do swojej diety orkisz.
Zastąpiłam białe pieczywo orkiszowym,  wykorzystuję różne typy mąki orkiszowej do przyrządzania naleśników, ciast, ciasteczek, racuchów, pierogów, pizzy. Zamieniłam również zwykłą kawę na orkiszową, czasami popijam piwko orkiszowe.
Wszystko to dzięki książce "Żywność która leczy"  terapia żywieniowa św. Hildegardy z Bingen, którą polecam.



10 komentarzy:

  1. Gratulacje z utraconych kilogramów:) Też bym chciała :) nie wiedziałam ,że orkisz ma takie pozytywne działanie . Tak trzymaj dalej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam że dieta orkiszowa odchudza i wzmacnia organizm , a Ty jesteś pierwszą osobą [jaką znam wirtualnie] która tego doświadczyła na własnej sylwetce .Gratuluję .

    OdpowiedzUsuń
  3. A w jakim czasie zgubiłaś te 6 kg ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Te 6 kilo zrzuciłam w trzy miesiące, może niezbyt powalające tempo, ale na pewno lepiej się czuję, lepiej wypróżniam, nie boli mnie głowa. Dodam jeszcze, że oprócz orkiszu posypuję prawie wszystko bertramem, który wg Hildegardy jest świetną przyprawą na trawienie.

    OdpowiedzUsuń
  5. o nie wiedziałam nic o takim działaniu orkiszu ;)))a o kawie to nawet mi się nie śniło, zdradzisz gdzie kupujesz i jak smakuje?
    no i zazdroszczę Ci tych efektów nowej diety no ;))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kawa orkiszowa smakuje trochę jak Anatol. Rozpuszczalną kupuję na stoisku ekologicznym w delikatesach Społem w Pasażu Grunwaldzkim we Wrocławiu, ziarnistą kupowałam w sklepie internetowym http://www.hildegarda.pl/

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluje, 6 kilo to całkiem sporo na pewno widać. Życzę Ci żeby to pasmo niefortunnych zdarzeń się skończyło

    OdpowiedzUsuń
  8. Życzę zakończenia niesympatycznych niespodzianek. O cudownym działaniu orkiszu muszę przyznać, że nie słyszałam.

    OdpowiedzUsuń
  9. dzieki za informacje ;) spróbuję, bo mnie bardzo zaintrygowałaś ;)))
    udanego poniedziałku

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję silnego postanowienia i wytrwania w diecie, to podstawa przy odchudzaniu. Ja tak silnej woli nie posiadam a przydałaby się ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo się cieszę z każdego zamieszczonego komentarza.
Dziękuję.