Zaczęłam właśnie robić szal Spacer po Oslo. Nie wiem kiedy zejdzie z moich drutów, bo po przerobieniu czterech rzędów odkładam robótkę. Włóczka cienizna, 369 oczek na drutach i jeszcze przewlekanie koralików, baaaardzo spowalnia pracę.
W ramach przerywnika zrobiłam na szydełku woreczek,
bo już za rok Komunia mojej pierworodnej :) , będą pewnie kolejne wersje, na razie pierwsza próba. Zeszło mi 100 g Supremy. Nie za bardzo podoba mi się kolor, jest taki mleczny, a ja chciałabym trochę chłodniejszy odcień bieli.
Może jakaś dobra dusza mogła by mi polecić śnieżnobiałą bawełnę?
To ja niecierpliwie czekam na to Oslo i relacje z postępów pracy, bo od jakiegoś czasu za mną chodzi ten wzór.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękny woreczek
OdpowiedzUsuńale jesteś szybka :) też powinnam pomyśleć o komunijnych gadżetach - też mnie to czeka za rok ;) ładny woreczek; w kwestii bieli - biały białemu nie jest równy, może warto dopasować włóczkę do sukienki?
OdpowiedzUsuńprzesliczny!!! :) Pozdrawiam serdecznie !! :)
OdpowiedzUsuń