Nareszcie skończyłam czarny sweter, który zaczęłam robić w lipcu. Tempo wzrosło gdy zaczęły się chłody.
Nie do końca jestem przekonana do guzików, które wybrałam, podobały mi się bardziej wypukłe, ale nie chciały przejść przez dziurki.
Zużyłam 40dkg włóczki Daria firmy R-TEX
(70% ACRYLIC, 10% PA, 20% Wo), druty nr 3, rozmiar 42-44.
Też zawsze mam problem z guzikami:) A sweterek śliczny :) Nawet bez guzików :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny
OdpowiedzUsuńSweterek Bardzo fajny!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny,akurat odpowiedni na tę porę roku.
OdpowiedzUsuńśliczny sweterek:)widać ,że cieplutki:)))
OdpowiedzUsuńświetny, taki bardziej żakiecik!
OdpowiedzUsuńno to nie tylko Ciebie chłodem straszy, sweter prezentuje się pięknie na pewno będzie idealny na zimniejsze dni :)
OdpowiedzUsuńSuper, widać, że cieplutki :)
OdpowiedzUsuńfajny ;)) podoba mi się w nim kołnierz! taki konkretny ten sweter widać ;))
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek i jak niewiele włóczki na niego zużyłaś - prace szydełkowe pochłaniają jej jednak dużo więcej, niż drutowe.
OdpowiedzUsuń